Wybierasz się pierwszy raz na narty, a może wracasz na stok po dłuższej przerwie i nie chcesz zapomnieć o żadnym ważnym elemencie wyposażenia? Przeczytaj, co spakować na wyjazd narciarski, by bezpiecznie i komfortowo szusować po zaśnieżonych trasach.
1. Pokrowce na narty i akcesoria narciarskie
Narty, kask, buty… Ekwipunek narciarski waży swoje, a nietypowe gabaryty dodatkowo utrudniają jego wygodny transport. W autokarze sprzęt będzie obijać się o ścianki w luku bagażowym, a wewnątrz samochodu ostre krawędzie nart mogą zniszczyć tapicerkę. Jeśli przewozisz narty na dachu, nie musisz martwić się o uszkodzenia pod wpływem warunków atmosferycznych, ale po długiej podróży na pewno nie będziesz mieć ochoty na wycieranie i czyszczenie desek.
Aby utrzymać porządek i wygodnie przemieszczać się z ekwipunkiem, musisz odpowiednio go spakować. Narty i kijki chowamy w podłużnym pokrowcu o stosownej długości. Niezależnie od pokrowca warto mieć także rzep do spięcia pary nart. Gadżet utrzyma niesforne deski w ryzach także wtedy, gdy maszerujesz na wyciąg lub oprzesz je o ścianę. Kask i buty najwygodniej przenosić w specjalnym plecaku lub torbie z regulowanymi paskami. Niektóre modele mają specjalnie wyprofilowany, ukośnie ścięty kształt. Dzięki temu buty zajmują całą przestrzeń komory i nie „latają” w torbie podczas marszu.
2. Kask narciarski
Upadek na stoku może zdarzyć się każdemu, bez względu na poziom umiejętności: jak pokazuje smutna historia, groźne urazy nie omijają nawet wybitnych alpejczyków. Choć dorośli nie mają obowiązku jazdy w kasku, gorąco Cię do tego zachęcamy. Jeśli planujesz rodzinny wyjazd i na stoku towarzyszą Ci dzieci w wieku do 14-16 lat, sprawa jest jasna: juniorzy w całej Europie są zobowiązani prawnie do jazdy w kasku, a ewentualny mandat za niezastosowanie się do przepisu pochłonie lwią część wyjazdowego budżetu, który moglibyście wydać na dodatkowe skipassy i gorącą czekoladę w schronisku.
Wielu z nas broni się przed kaskiem z obawy przed niewygodą. Niepotrzebnie – nowoczesne kaski narciarskie nie mają nic wspólnego z ciężkimi, uwierającymi skorupami. Kaski wykonywane są z wytrzymałych, lecz bardzo lekkich tworzyw i wyścielane miękkim materiałem, dlatego sprzęt nie uciska ani nie ociera skóry. Niektóre zimowe kaski mają praktyczną funkcję regulacji otworów wentylacyjnych – w wietrzne dni możesz częściowo lub całkowicie je zamknąć, by nie wychłodzić głowy. Dobry kask powinien mieć także zaczep na gogle, który utrzyma je na swoim miejscu w ferworze jazdy.
3. Gogle narciarskie
Wystarczy raz założyć gogle narciarskie, by przekonać się, jak bardzo poprawiają one komfort jazdy! Słońce świeci nie tylko w lecie, a na stoku promienie odbijają się od białej powierzchni śniegu, co daje w efekcie niemal oślepiające światło. Gogle z filtrem UV chronią Twoje oczy przed szkodliwym promieniowaniem i znacznie poprawiają widoczność – obie te kwestie mają niebagatelne znaczenie dla Twojego bezpieczeństwa.
Producenci gogli narciarskich prześcigają się w innowacjach – na rynku możesz znaleźć nawet modele z kolorowymi soczewkami, które w zamyśle mają poprawiać Twój nastrój! Na początek wystarczą Ci jednak klasyczne, sprawdzone rozwiązania. Szare szyby wyostrzą obraz i złagodzą światło w ostrym słońcu. Gogle z żółtymi lub pomarańczowymi soczewkami rozjaśniają i rozświetlają obraz, dlatego dobrze sprawdzają się w pochmurne dni. Jeśli zachmurzenie pociągnie za sobą opady śniegu, dzięki goglom biały puch nie będzie zasypywać Ci oczu.
4. Chusta wielofunkcyjna
Bandanka noszona na szyi w roli komina jest znacznie wygodniejsza od klasycznych szalików – nic się nie rozwiązuje ani nie rozluźnia, a końce nie zwisają smętnie na plecach. Cienki materiał swobodnie mieści się pod wysokim kołnierzem kurtki. Jeśli stójka w Twojej kurtce nie ma osłony na końcówkę zamka, a zimny, metalowy element irytująco ociera się o skórę podbródka, spróbuj wywinąć górny brzeg chusty na kołnierz – problem zniknie, a elastyczny materiał utrzyma się na swoim miejscu nawet podczas najbardziej dynamicznych zjazdów.
Chustę można założyć także pod kask narciarski, aby dodatkowo ogrzać głowę i ułatwić sobie zachowanie higieny. Piankowa wyściółka kasku nie pokrywa całej wewnętrznej powierzchni – przy intensywnym wysiłku bandana wchłonie pot ze skóry, co utrzyma kask w czystości, a pranie i suszenie chusty trwa dosłownie chwilę. Kolorowe bandanki efektownie uzupełniają sportowy strój, także po zejściu ze stoku – możesz nosić chustę w roli opaski lub związać jej czubek, zmieniając ją w zabawną czapkę.
5. Rękawice narciarskie
O ile brak bandany, gogli, a nawet kasku można jednorazowo przeboleć, o tyle bez rękawiczek właściwie nie ma sensu wsiadać na wyciąg. Aby jeździć na nartach, musisz trzymać w dłoniach kijki, a na mrozie nie wytrzymasz z gołymi rękami nawet kwadransa. Solidne rękawiczki to podstawa i nie wystarczą tu cienkie modele z akrylu czy polaru, które nosisz na co dzień. Wystarczy, że raz upadniesz i podeprzesz się rękami, by dzianina przemokła na wskroś.
Dobre narciarskie rękawiczki powinny być wykonane z wodoszczelnego materiału, podbitego ociepliną lub polarową podszewką. Przed zakupem obejrzyj także wewnętrzną stronę rękawic: to właśnie ona najmocniej wyciera się od kijów, dlatego powinna być podszyta wytrzymałym materiałem. Jeśli wzmacniający panel ma antypoślizgową powierzchnię, to jeszcze lepiej – dzięki temu łatwiej utrzymasz kijki w dłoniach.
6. Kosmetyczka narciarza
Jak wspomnieliśmy wyżej, słońce świeci nie tylko w lecie. Mróz i wiatr obniżają odczuwalną temperaturę na stoku, więc podczas jazdy może Ci się więc wydawać, że słońce nie opala – do czasu, kiedy zobaczysz w lustrze malinowe placki, odbijające się od bladych partii twarzy zakrywanych goglami i kaskiem. Codziennie przed wyjściem na stok smaruj twarz i szyję kremem z wysokim faktorem, a do kieszeni wsuń pomadkę ochronną z fitrem UV – kosmetyk zabezpieczy usta przed pierzchnięciem.
Jazda na nartach to spory wysiłek, zwłaszcza, gdy robisz to po raz pierwszy w sezonie. Po kilku zjazdach poczujesz mięśnie, których istnienia dotąd nie podejrzewałeś, a zakwasy mogą skutecznie popsuć Ci radość z uprawiania sportu. Włóż do kosmetyczki maść przeciwbólową – masaż z wykorzystaniem leczniczego preparatu ukoi ból i przygotuje na kolejne dni sportowych zmagań.