“Spacer” na biegówkach poprawia siłę mięśni i wydolność płuc, uruchamia lawinę endorfin i pozwala cieszyć oczy pięknymi widokami – tym bardziej, że w Polsce mamy ich pod dostatkiem!
Za co kochamy biegi narciarskie?
Biegówki przebojem zdobyły miejsce obok nart zjazdowych i snowboardu w rankingu najpopularniejszych sportów zimowych. Powód? Coraz więcej ludzi aktywnie wypoczywa przez cały rok i szuka nowych, ciekawych sposobów na zimową rekreację.
Technika narciarstwa biegowego jest nieco łatwiejsza do opanowania, niż zjazdy, a ruch w wolnym tempie nie forsuje organizmu. Dzięki temu sport praktycznie nie stawia ograniczeń wiekowych ani kondycyjnych. Jeśli dodamy do tego pasmo sukcesów naszej “królowej nart”, Justyny Kowalczyk, odpowiedź na zadane pytanie staje się jasna – bo kto nie chciałby poczuć się chociaż raz jak multimedalista olimpijski?
Oczywiście, jazda na biegówkach nie dostarcza tyle adrenaliny, co dynamiczne szusy na stokach zjazdowych. W zamian pozwala jednak spokojnie nacieszyć się pięknem otaczającej przyrody, która w zimie pokazuje się nam w zupełnie odmiennej szacie. Najciekawsze ośrodki narciarskie leżą właśnie w takich malowniczych miejscach: przeczytaj nasze zestawienie ciekawych polskich tras do biegania na nartach i zarezerwuj kwaterę, zanim sezon zimowy ruszy na dobre!
1. Szklarska Poręba
Nie ulega wątpliwości, że miejscowość u podnóża Gór Izerskich jest polską mekką narciarstwa biegowego – to tu rozgrywa się zawody zaliczane do klasyfikacji biegowego Pucharu Świata, a także słynny Bieg Piastów i inne ciekawe imprezy dla amatorów. Trasy biegowe rozciągają się na ponad 100 km, a ich różnorodność i świetnie rozwinięta infrastruktura przyciągają tu narciarzy na każdym poziomie zaawansowania.
Na początkujących czeka prosta, 5-kilometrowa trasa z Polany Jakuszyckiej do stacji ORLE, wiodąca niedaleko słynnej skoczni mamuciej w czeskim Harrachovie. Ambitni biegacze i turyści na skitourach pokonują całą środkową część Gór Izerskich, ze Stogu Izerskiego do Jakuszyc, otwartym kilka lat temu Szlakiem Cietrzewia. Stąd niedaleko do kładki granicznej na Izerze i dalszej eksploracji szlaków u naszych południowych sąsiadów.
2. Duszniki-Zdrój
Narciarstwo klasyczne ma Jakuszyce, a biathlon – Duszniki Zdrój: na Jamrozowej Polanie mieści się Centrum Polskiego Biathlonu oraz znakomicie utrzymane trasy narciarskie dla wyczynowców i amatorów. Narciarze krążą na dwóch pętlach (1300 i 2250 km), a gdy śnieg wystarczająco dopisuje, otwierane są kolejne odcinki o łącznej długości ok. 20 km.
Wszystko to w obliczu majestatu przyrody – zdecydowana większość tras przebiega w lesie, wśród drzew, które nawiasem mówiąc świetnie pełnią funkcję wiatrochronów. Na Jamrozowej Polanie zamontowano też sztuczne oświetlenie, a romantyczny nastrój po zmierzchu jeszcze poprawia frajdę z uprawiania sportu.
Warto podkreślić, że dusznickie trasy zostały wyznaczone z myślą o treningach profesjonalnych sportowców: choć nie brak tu całkowicie płaskich odcinków, to przebycie obu pętli wymaga pewnych umiejętności i niezłej kondycji. Jeśli masz już za sobą debiut na biegówkach i chcesz doskonalić swoją technikę oraz wytrzymałość, na Jamrozowej Polanie poczujesz się jak ryba w wodzie!
3. Karłów
Zaczynasz zastanawiać się, czy w zachodniej Polce biegają wyłącznie profesjonaliści? Spieszymy ze sprostowaniem – Karłów w Górach Stołowych to już ośrodek o typowo rekreacyjnym charakterze. Jeśli wybieracie się na biegówki większą grupą o zróżnicowanych umiejętnościach, każdy z Was znajdzie tu odcinek dla siebie.
Na terenie ośrodka co roku wytycza się 3 trasy, o niskim, średnim i wysokim stopniu trudności. Warunki naturalne Parku Naturalnego Gór Stołowych sprzyjają także miłośnikom dzikiej przyrody, narciarstwa śladowego i skitouringu. Niezależnie od tego, którą trasę wybierzesz – po drodze złapiesz chwilę oddechu, rozgrzejesz się ciepłym napojem i prześlesz pamiątkowe zdjęcie na Instagram w Schronisku PTTK Pasterka.
4. Mogielica
W rankingu ciekawych tras biegowych nie może zabraknąć Małopolski. Wystarczy wspomnieć o Zakopanem – zimowej stolicy kraju – czy okolicach Kasiny Wielkiej, gdzie pierwsze kroki na nartach stawiała Justyna Kowalczyk. Możliwości są jednak znacznie większe, a jedne z najciekawszych warunków terenowych zastaniesz wokół szczytu Mogielica w okolicach Limanowej i Mszany Dolnej.
Do wyboru masz tu szybką “piątkę”, poprzedzoną rozgrzewką na minipętli wokół stadionu piłkarskiego we wsi Zalesie, lub trudniejszą (lecz wciąż przystępną!) trasę Mogielica, wiodącą przez 25 kilometrów leśnych dróg ze startem i metą na parkingu przy Wyrębiskach. Jeśli dopisze Ci pogoda, z mijanych punktów widokowych zobaczysz imponujące panoramy Beskidów i Tatr. Posiadacze nart backcountry lub skitourowych wdrapują się nawet na sam szczyt Mogielicy!
5. Tomaszów Lubelski
Okolice Roztocza, nie wszędzie jeszcze kojarzone ze sportami zimowymi, mają swoją biegową perełkę w postaci Siwej Doliny i jej wspaniałej przyrody. W dolinie wyznaczono 6 tras biegowych o różnym stopniu trudności, ze wspólnym początkiem na stadionie miejskim. Pojeździsz tu zarówno stylem klasycznym, jak i “łyżwą”. Odcinki obfitują w liczne, choć w większości łagodne podbiegi i zakręty – w sam raz, by przyjemnie się zmęczyć i zachować siły jeszcze na wieczorną biesiadę przy kominku.
Bogactwo fauny i flory jest wielkim atutem Roztocza, dlatego pamiętano o nim także podczas budowy ośrodka narciarskiego. Na trasach napotkasz oznaczone strefy wylęgania ptaków i tablice z informacjami na temat mieszkających tu zwierząt.